Wicelider pokonany!

W meczu na szczycie Betclic 3. Ligi nasz zespół pokonał na wyjeździe KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 po bramkach Rafała Wolsztyńskiego i Kacpra Talara.
12 Kwi / 21:04

Sobotnie spotkanie kapitalnie rozpoczęło się dla podopiecznych Łukasza Mierzejewskiego. W 3. minucie Rafał Wolsztyński wykonywał rzut wolny z okolic szesnastego metra i płaskim uderzeniem otworzył wynik meczu. Gospodarze chcieli odpowiedzieć od razu, kilka chwil później piłka odbiła się od słupka, jednak sędzia i tak dopatrzył się pozycji spalonej zawodnika KSZO. W 12. minucie obity został tym razem słupek bramki rywala, głową uderzał Jakub Wilczyński. Aktywny w tym meczu Daniel Pietraszkiewicz w 22. minucie minimalnie "spalił", wychodząc w sytuacji sam na sam. 

Gospodarze nie pozostawali dłużni, na bramkę "Sączersów" uderzali Pisarek czy Nowak, ale świetnie na linii spisywał się Martin Polaček. Po upływie pół godziny gry zablokowany został Rafał Wolsztyński, a następnie jego strzał powędrował nad poprzeczką. Pod koniec pierwszej połowy dwie świetne szanse miał Jakub Wilczyński, niestety przy drugiej z nich rywale wybili piłkę tuż sprzed linii bramkowej, a nasz zawodnik otrzymał żółtą kartkę, a co najgorsze nabawił się urazu i musiał opuścić boisko na noszach.

Po zmianie stron, dokładnie w 51. minucie Martin Polaček świetnie interweniował po strzale Nowaka, odpowiedzieć mógł Daniel Pietraszkiewicz, który przeprowadził indywidualną akcję, zakończoną w ostatnim momencie przez rywali. W dalszej fazie meczu gra toczyła się głównie w środku pola, nie brakowało także dośrodkowań z bocznych stref, bez większego zagrożenia pod bramkami. W 73. minucie Martin Polaček ponownie wykazał się kunsztem, ratując nasz zespół.

Sześćdziesiąt sekund później Jakub Górski zdecydował się na uderzenie z dystansu, tylko nad poprzeczką. W kolejnej akcji "Biało-Czarnych" Daniel Pietraszkiewicz wymanewrował rywali w polu karnym, ale zabrakło lepszego wykończenia. Niestety dla naszego zespołu w 85. minucie Dominik Pisarek z najbliższej odległości, po dośrodkowaniu kolegi wpakował piłkę do siatki. Nie był to jednak koniec emocji, bowiem w 88. minucie Kacper Talar znalazł się z piłką kilka metrów przed bramką KSZO i ze spokojem, pewnym uderzeniem obok bramkarza wyprowadził nas ponownie na prowadzenie. "Sączersi" nie wypuścili wygranej z rąk i zasłużenie zabierają do Nowego Sącza komplet punktów.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Sandecja Nowy Sącz 1:2 (0:1)


Bramki: Dominik Pisarek 85' - Rafał Wolsztyński 3', Kacper Talar 88'.

Żółte kartki: Igor Dziedzic - Kamil Słaby, Jakub Wilczyński, Przemysław Skałecki. 

Sandecja: Martin Polaček - Kamil Słaby (49' Kacper Szczudliński), Piotr Kowalik, Michał Rutkowski, Karol Smajdor, Kacper Talar, Tomasz Kołbon, Przemysław Skałecki, Daniel Pietraszkiewicz (81' Mikołaj Kwietniewski), Jakub Wilczyński (45' Jakub Górski), Rafał Wolsztyński (81' Marcin Budziński).

KSZO: Bartosz Klebaniuk - Daniel Morys, Damian Mężyk, Piotr Łazarz, Mateusz Jarzynka, Jarosław Lis, Patryk Orlik, Mateusz Nowak, Bartosz Zimnicki, Dominik Pisarek, Igor Dziedzic.

Autor Sebastian Stanek
Fot.
Multimedia